Malarstwo bizantyjskie obejmuje mozaiki, freski i iluminacje, czyli ręcznie malowane miniaturowe obrazki zdobiące książki. Cechuje je przede wszystkim prawie nieuchwytna perspektywa, statyczność oraz bogata kolorystyka.
Mozaiki
Wraz z wczesnym typem kościoła bizantyjskiego ukształtował się styl malarstwa ściennego. Ulubioną jego techniką stała sie mozaika, wywodząca się jeszcze ze starożytności. Już artyści greccy posługiwali się nią dosyć często, zwłaszcza dla ozdobienia posadzek. Wiedzieli oni z doświadczenia, że w malarstwie uzyskuje się większy efekt, gdy plamy koloru dopiero w oczach widza łączą się w jednolitą, barwną tonację. W mozaikach tych wykorzystano całe bogactwo widma świetlnego: delikatne, jasne błękity, zielenie, ciemne błękity, blade fiolety, róże i czerwienie w rozmaitych odcieniach, o różnej jasności i nasyceniu, obok niemalże krzyczących-barw przytłumionych i matowych lub także całkowicie zagęszczonych. Kolory dopełniające kontrastują tu zgodnie z prawami wizualnymi i pod tym względem malarstwo bizantyjskie niejako odpowiada wymogom ludzkiej natury. Nie polega ona bowiem na fantastycznych, abstrakcyjnych zestawieniach barw, lecz zaspokaja istotną tęsknotę ludzkiego wzroku, spragnionego harmonii. Wczesne mozaiki bizantyjskie były jeszcze do niedawna niemal całkowicie nieznane. Większość zachowanych cyklów znajduje się w Salonikach, Rawennie i Nicei. W VIII w. pojawił się w religii chrześcijańskiej ikonoklazm- ruch obrazowy, który skierowany był przeciw sztuce figuralnej, mogącej wywołać bałwochwalstwo. Pomimo, że cieszył się popularnością tylko doIX wieku, to jednak obraz, szczególnie w Bizancjum, przybierał postać symboliczną, a motywy ikonograficzne i ich forma zostały szczegółowo opracowane przez teologów. Od tych wytyczonych zasad nie było odstępstw, stąd zachowawczość kompozycji, które poprzez wieki utrzymały podobny charakter. Wszechobecne panuje tu hierarchia, w której Bóg majestatycznie zajmuje miejsce najważniejsze, potem cesarz, dwór i dopiero reszta ludzi.
Malarstwo miniaturowe
Bizantyjskie malarstwo miniaturowe i rzeźby w kości słoniowej znalazły się na pograniczu sztuki wielkiej i stosowanej. Cenne rękopisy bogato zdobiono ornamentami i ilustracjami. Malowane w klasztorach miniatury psałterzy odpowiadały ściśle tekstowi i z naiwną szczerością usiłowały graficznie interpretować poetyckie zwroty. Czystość konturów i barw, błękitu i fioletu, jest tu większa niż w malarstwie hellenistycznym, dadzą się też zauważyć pewne pokrewieństwa z bizantyjskim stylem mozaikowym. Artyści bizantyjscy doskonale łączyli swe miniatury z kompozycją strony i układem tekstu. Z wielkim smakiem i inwencją wykorzystywali jako ozdobniki motywy architektoniczne, zwierzęce i roślinne i zestrajali je umiejętnie z ilustracjami, nigdy nie zapominając, iż manuskrypt stanowi artystyczną całość. W tej dziedzinie Bizantyjczycy wykazali, że są godnymi następcami malarzy starożytnych. Twórczości antycznej Bizancjum nie zapładniał rozwój nauki. Nie negowano wprawdzie poznawczych zadań sztuki, po części spełniała je ilustrowana kosmografia Kosmy Indikopleustusa. Lecz artysta bizantyjski nie budował obrazu świata na podstawie własnych doświadczeń, opierał się jedynie na opisach biblijnych, w przekonaniu, iż wiernie oddaja rzeczywistość. Ilustracje zatracały wskutek tego wszelką wartość poznawczą, a wizerunki realnego świata coraz bardziej przeradzały się w miniaturach kosmografii Indikopleustusa w konwencjonalne znaki. W wyniku wyżej wymienionych czynników tak starannie strzeżone Bizancjum dziedzictwo sztuki antycznej nie mogło już dalej rozwijać się w sposób owocny. W IV wieku zapanowała w całym imperium rzymskim nowa religia. W przeciwieństwie do dawnych wierzeń uczyła ona, iż Bóg stał sie człowiekiem i człowiek musiał się tym poczuć wywyższony; lecz religia nieustannie przypominała mu, jak nietrwałe jest jego śmiertelne ciało, i uczyła go gardzić ziemskimi sprawami.
Malarstwo ścienne
Równocześnie z wczesnym typem kościoła bizantyjskiego ukształtował się styl malarstwa ściennego. Ulubioną jego techniką stała sie mozaika, wywodząca się jeszcze ze starożytności. Już artyści greccy posługiwali się nią dosyć często, zwłaszcza dla ozdobienia posadzek. Wiedzieli oni z doświadczenia, że w malarstwie uzyskuje się większy efekt, gdy plamy koloru dopiero w oczach widza łączą się w jednolitą, barwną tonację. W mozaikach tych wykorzystano całe bogactwo widma świetlnego: delikatne, jasne błękity, zielenie, błękity ciemne, blade fiolety, róże i czerwienie w rozmaitych odcieniach, o różnej jasności i nasyceniu, obok niemal krzyczących-barwy przytłumione i matowe lub także całkowicie zagęszczone. Kolory dopełniające kontrastują tu zgodnie z prawami wizualnymi i pod tym względem malarstwo bizantyjskie niejako odpowiada wymogom ludzkiej natury. Nie polega ona bowiem na fantastycznych, abstrakcyjnych zestawieniach barw, lecz zaspokaja istotna tęsknotę ludzkiego wzroku, spragnionego harmonii.
Triumf śmierci - Pieter Bruegel Starszy
Giotto di Bondone ,,Złożenie do grobu"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz